Faworki zwykle stanowią smak dzieciństwa. Chrupiące chrusty z babcinej kuchni zdają się nie do podrobienia. To smak, do którego się wraca z utęsknieniem i szuka go wśród współczesnych wypieków. Brew pozorom, efekt chrupiących faworków można całkiem prosto uzyskać, wystarczy się stosować do kilku zasad, aby cieszyć się smakami dzieciństwa.
Faworki, zwane również chrustami, to tradycyjne polskie, również litewskie i niemieckie, chrupiące ciastka w kształcie kokardki. Wyrabia się je z ciasta śmietanowego, następnie smaży i posypuje cukrem pudrem. Zwyczajowo, wzmożone spożycie notuje się w okolicach tłustego czwartku lub szeroko pojętego karnawału.
Składniki na ciasto na faworki nie są w jakiś sposób wyszukane, tradycyjne ciasto powinno zawierać: mąkę; dużo żółtek lub całych jajek; niewiele tłuszczu, czyli masło lub margarynę oraz śmietanę i cukru oraz trochę spirytusu ? alkohol pełni funkcję spulchniacza oraz zapobiega nadmiernemu wchłanianiu tłuszczu ? wyjaśniają specjaliści z Cukierni Braci Stykowskich.
Następnie składniki należy połączyć i zagnieść ciasto. Bardzo ważnym elementem, pracy nad chrustami jest tłuczenie ciasta wałkiem, aż do pojawienia się pęcherzyków powietrza. Tak potraktowane ciasto należy następnie schłodzić. Po tym czasie można już przystąpić do wałkowania na cienkie płaty i krojenia na podłużne prostokąty z nacięciem pośrodku. Ten frywolny, charakterystyczny kształt kokardy powstaje za pomocą przeciągania krótszego brzegu przez nacięcie. Faworki smażone są we wrzącym tłuszczu, aż do zrumienienia.
Powszechnie wiadomo, że właściwie przyrządzone faworki powinny być delikatne i kruche. I tu jest kluczowa kwestia. Bo jak osiągnąć ten pożądany efekt? W zasadzie nie jest to aż takie trudne, wystarczy się stosować do pięciu prostych zasad, aby zachwycić domowników wspaniałym smakiem ciastek.
Zasada pierwsza ? odpowiednia temperatura składników
Składniki na ciasto na faworki powinny być schłodzone, najlepiej zabrać się za przygotowanie chrustów od razu po wyjęciu produktów z lodówki. Bo gdy będą one odpowiednio schłodzone, wówczas można mieć pewność, że faworki będą kruche.
Zasada druga ? odrobina alkoholu
Zawsze powinno się dodawać do ciasta na faworki odrobinę alkoholu, w zasadzie wybór trunku jest kwestią bardzo indywidualną, bo może to być: wódka, spirytus, piwo lub ewentualnie ocet. Niezależnie od wyboru, trzeba o tym pamiętać, bo alkohol spowoduje, że ciasto nie będzie chłonęło nadmiernie tłuszczu. A należy mieć świadomość, że chrusty smaży się w bardzo dużej ilości np. oleju, jeżeli ciastka go w nadmiarze wchłoną, wówczas będą ciężkie i nie będą miały prawa stać się chrupiące.
Zasada trzecia ? odpowiednio przygotowany olej
Jeżeli ktoś ma opory przed dodawaniem alkoholu do ciasta, bo np. ciastka przeznaczone będą głównie dla dzieci, można to sprytnie obejść i alkohol dodać do zimnego oleju. Dopiero po tej czynności należy go rozgrzać. Wówczas również powinno się pamiętać, aby przed smażeniem zawsze dobrze rozgrzej olej.
Zasada czwarta ? skuteczne napowietrzanie ciasta
Po wyrobieniu ciasta na faworki powinno się je dodatkowo porządnie ubić wałkiem, aby wtłoczyć jak najwięcej powietrza. Niektórzy proponują również dwukrotne przepuszczenie ciasta przez maszynkę do mięsa. W zadzie wybór sposobu nie jest istotny, ważne, aby był on skuteczny i powietrze dostało się do każdej cząstki wyrobionego ciasta.
Zasada piąta ? sposób smażenia
Zawsze należy pamiętać, że nie powinno się smażyć faworków, jeśli ciasto jest ciepłe, a o to nie trudno podczas długiego procesu wyrabiania i napowietrzania. Dlatego najlepiej formować chrusty zaraz po wyjęciu ciasta z lodówki, gdy jest odpowiednio zimne. Aby wzmóc efekt, można również zadbać o odpowiednią temperaturę pomieszczenia, dobrze by było w nim chłodno.