Pomiędzy różnego typu producentami toczy się zawzięty spór, kto z nich ma prawo do wypiekania tortów. Dawniej były to jedynie cukiernie, jednak obecnie większość dużych supermarketów, a nawet mniejszych sklepów osiedlowych, czy piekarni, oferuje przy okazji wypiek tego słodkiego deseru. Z jednej strony daje nam to możliwość naprawdę dużego wyboru spośród firm produkujących słodkości, jednak czy nie odbywa się to przypadkiem kosztem jakości oraz wypracowanej tradycji, która coraz częściej zderza się z komercjalizacją cukierniczego kunsztu i wypiekaniem tortów w ramach taśmowej produkcji. Czy więc tort przygotowany w supermarkecie może dorównywać temu pochodzącemu z cukierni?
Faworki, wbrew pozorom, są bardzo trudne do zrobienia. Z założenia powinny być kruche i rozpływające się w ustach. Niełatwo osiągnąć taki efekt, ale jest kilka sprawdzonych sposobów, aby znów poczuć niezapomniany smak dzieciństwa.
Składniki bardzo standardowe
Do produkcji tradycyjnych chrustów w zasadzie używa się stałych składników, czyli:
? 3 szklanek mąki pszennej;
? 1/3 łyżeczki soli;
? 1 czubatą łyżkę cukru pudru;
? 1 czubatą łyżkę masła lub margaryny;
? 2 jajek;
? 1 łyżkę spirytusu 96 %;
? 1/2 szklanki kwaśnej, bardzo gęstej śmietany.
Przygotowanie, krok po kroku
Jednak tajemnica tkwi w odpowiednim przygotowaniu. Oto kilka prostych kroków, jak zrobić smaczne faworki.
Krok pierwszy ? łączeni składników
Należy przesiać mąkę do miski, zostawiając pół szklanki w zapasie, sukcesywnie dosypując, w zależności od konsystencji ciasta podczas wyrabiania, bo zależne jest to od wielkości jajek i gęstości śmietany ? radzą specjaliści z cukierni Camargo. Następnie dodać cukier puder, sól i miękką margarynę , którą warto rozetrzeć z sypkimi składnikami tak, aby nie było większych grudek. Następnie wbić jajka, dodać śmietanę i wlać odpowiednią ilość spirytusu, ten ostatni składnik jest bardzo przydatny, bo zapobiega wchłanianiu tłuszczu do i tak bardzo kalorycznego wypieku.
Krok drugi ? zagniatanie ciasta
Po umieszczeniu w misce wszystkich składników, należy wziąć się za ugniatanie ciasta, ta czynność powinna odbywać się szybko i energicznie, warto poprosić wówczas o pomoc silnego mężczyznę. W efekcie końcowym składniki mają się tylko połączyć, a ciasto powinno mieć konsystencję dość miękkiej plasteliny.
Krok trzeci ? napowietrzanie ciasta
Istnieje przekonanie, że sekret kruchości chrustów tkwi w przepuszczeniu zagniecionego ciasta 2 razy przez maszynkę do. Bo po takim przemieleniu ciasto jest wystarczająco napowietrzone. Wcześniej do tego celu używano wałka ? tłukąc po prostu ciasto. Natomiast sposób z maszynką jest dużo prostszy i mniej meczący. Wadą tej metody jest to, że ciasto jednak się lepi i trzeba jakoś domyć później po nim maszynkę.
Krok czwarty ? formowanie faworków
Odpowiednio napowietrznie ciasto należy podzielić na kilka części, każdą cienko rozwałkować i radełkiem lub nożem kuchennym pokroić na paski o szerokości ok. 3 cm i długości ok. 10 cm. Następnie w każdy kawałku przewlekać jeden koniec przez nacięcie, tak aby powstał odpowiedni kształt.
Krok piąty ? smażenie
Do dość szerokiego rondla należy wlać odpowiednią ilość oleju, powinno być go sporo lub ewentualnie rozpuścić w nim smalec ? w zależności od preferencji. Tradycyjne domowe chrusty często były smażone właśnie na smalcu, może warto przywołać ten smak, mimo oczywistych oporów ze względu na sporą wartość kaloryczną tegoż produktu.
Tłuszcz do smażenia powinien być bardzo gorący ? łatwym sposobem na sprawdzenie, czy ma odpowiednią temperaturę jest wrzucenie kawałeczka ciasta, jeśli natychmiast wypłynie, można śmiało zacząć smażyć, kładąc po kilka sztuk w jednej partii, bo bardzo rosną; smażąc na złoto z obu stron. Po usmażeniu można je odłożyć na ręcznik papierowy, w celu odsączenia nadmiaru tłuszczu. Po ostudzeniu faworków, warto posypać je cukrem pudrem.